-
Autor: D.K.
Jubileusz 50-lecia Znicza Wysoka Kamieńska
W piątek 27 lutego o godzinie 19:00 w restauracji Herbowa rozpoczęła się uroczystość związana z obchodami złotego jubileuszu Ludowego Klubu Sportowego „Znicz” Wysoka Kamieńska.
W trakcie oficjalnej części przedstawiono prezentację związaną z historią ostatnich 50 lat LKS Znicza. Po prezentacji nadszedł czas na podziękowania dla osób, którzy odegrali i nadal odgrywają znaczącą rolę w działalności naszego klubu sportowego. Jako pierwszy rozpoczął prezes Znicza pana Adrian Majewski, wręczając podziękowania dla pana Jerzego Nowaka, pana Henryka Słodowicza, pana Henryka Boneckiego, pana Piotra Boneckiego, pana Jacka Bińczyka, Banku Spółdzielczego w Golczewie oraz pana Mariana Klasika. Następnie burmistrz Golczewa pan Andrzej Danieluk wręczył okazyjne statuetki dla założycieli klubu pana Jerzego Nowak i pana Henryka Słodowicza oraz dla obecnych działaczy pana Dawida Sandzewicza i prezesa klubu pana Adriana Majewskiego.
Miłą niespodzianką była delegacja ZZPN w osobie pana Dariusza Królikowskiego, pana Tadeusza Leszczyńskiego i pana Juliana Bumbula. Z okazji 50-lecia klubu przekazali dla obecnych działaczy piłki, list gratulacyjny, a także odznaczyli osoby najbardziej zasłużone dla działalnościZnicza tj.:
- Brązową Odznakę Honorową ZZPN otrzymali: Adam Małysza oraz Jakub Bonecki,
- Srebrną Odznaka Honorową ZZPN otrzymali: Marek Szabat, Paweł Leśniak, Piotr Orszulak oraz Adrian Majewski.
Znicz został nagrodzony także jubileuszowym pucharem przekazanym przez pana Jerzego Janawę przedstawiciela władz Zachodniopomorskiego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Szczecinie.
Przed całą uroczystością delegacja ZZPN, burmistrz Golczewa a także pan Jerzy Janawa udali się do pana Jana Kaczora – pierwszego założyciela LKS „Znicz” Wysoka Kamieńska. Panu Janowi wręczono Srebrną Odznakę Honorową PZPN, list gratulacyjny od burmistrza Golczewa, a także okazjonalną piłkę.
Po części oficjalnej przyszedł czas na obiad i wspólne wspomnienia związane z klubem, a także dobrą zabawę, która towarzyszyła wszystkim uczestnikom do samego końca.
Komentarze